W sobotę, 22 sierpnia, swoje rozgrywki zainaugurowała druga grupa raciborskiej B-klasy. W pierwszym meczu nasza drużyna podejmowała outsidera ubiegłorocznych rozgrywek – ekipę z Grzegorzowic. Nowy sezon, nowa drużyna, nowy trener, nowe nadzieje, ale też i sporo niewiadomych – tak w skrócie można nakreślić to, co co się wydarzyło w Górkach przed sezonem. W każdym bądź razie po niezłych spotkaniach sparingowych w drużynie można było wyczuć mobilizację i nastrój pozytywnego wyczekiwania.
Już od pierwszych minut meczu widać było, która drużyna jest lepszą piłkarsko. Górczanie próbowali „grać piłką” i zdominowali rywali narzucając im swój styl gry. Początkowo jednak w poczynaniach gospodarzy widać było jednak sporo niedokładności i dobrze zapowiadające się akcje kończyły się w okolicach pola karnego. Z czasem jednak zaczęło wychodzić coraz więcej. Najgroźniejsza akcja z tego okresu zakończyła się strzałem w poprzeczkę. Środek pierwszej połowy upłynął pod znakiem znacznie
słabszej gry gospodarzy – jak miała pokazać przyszłość, był to też najsłabszy okres miejscowych w całym spotkaniu. W czasie około dziesięciu minut nasza ekipa nie stworzyła sobie w zasadzie żadnej okazji, swoich sił próbowali za to goście. Nie były to jednak próby godne odnotowania – ich akcja nie stworzyły w zasadzie żadnego zagrożenia. Okres słabszej gry gospodarzy zakończył się zdobyciem gola „z niczego”. Rzut wolny z okolic 30 metra wykonywał powracający po latach na stare śmieci Łukasz Czerny. Niegroźny strzał sprawił bramkarzowi gości ogromne problemy. Dość napisać, że w efekcie golkiper zostawił piłkę 3 m przed pustą bramką, a najłatwiejszego gola w karierze zdobył Dawid Ciemięga ( 36 min). Górczanie podkręcili tempo i niedługo potem, po ładnej akcji, gola na 2:0 zdobył Mateusz Jureczko ( 43 min). Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Emocje skończyły się w jednej z pierwszych akcji po przerwie. Na kolejny strzał z dystansu zdecydował się Czerny, i po raz kolejny ogromne problemy miał bramkarz gości. Po małym zamieszaniu piłkę do bramki po raz kolejny wepchnął Dawid Ciemięga ( 50 min ).
Po tym golu goście zupełnie już odpuścili, zostawiając miejscowym sporo miejsca. Zespół z Górek wykorzystał to znakomicie, raz po raz stwarzając groźne sytuacje podbramkowe, w tym część po naprawdę fajnych akcjach. Okazji podbramkowych było tyle, że można by nimi obdzielić kilka spotkań. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:0, a pozostałe bramki strzelili Dawid Ciemięga ( 60 min ), Jakub Pytel ( 62 min ), Adrian Brańka ( 79 min ), Jakub Pytel ( 88 min ).
Trudno jednak wyciągać po tym wyniku daleko idące wnioski – zespół z Grzegorzowic naprawdę nie zawiesił poprzeczki zbyt wysoko. Za tydzień o dobry wynik będzie znacznie trudniej, czeka nas bowiem wyjazd na jedno z najgorszych boisk w naszej grupie – do Babic. Z racji na stan murawy trudno będzie tam zaprezentować dobry futbol. Ważne, by nie zabrakło serca i charakteru.
Zdjęcia Łukasz Kałuża
Skład drużyny:
Zawodnik | Czas gry |
Andrzej Mazurek | cały mecz |
Adrian Kuś | cały mecz |
Darek Badura | cały mecz |
Szymon Napora | do 75 min |
Adrian Ryszka | po 75 min |
Rafał Bobrzik | do 85 min |
Mateusz Węglorz | po 85 min |
Jakub Pytel | cały mecz |
Łukasz Czerny | cały mecz |
Paweł Łukoszek | do 80 min |
Damian Napora | po 80 min |
Mateusz Jureczko | cały mecz |
Adrian Brańka | cały mecz |
Dawid Ciemięga | do 89 min |
Kamil Pradela | po 89 min |
Bramki :
Wynik | Zawodnik | Minuta mecz |
1-0 | Dawid Ciemięga | 36 min |
2-0 | Mateusz Jureczko | 43 min |
3-0 | Dawid Ciemięga | 50 min |
4-0 | Dawid Ciemięga | 60 min |
5-0 | Jakub Pytel | 62 min |
6-0 | Adrian Brańka | 79 min |
7-0 | Jakub Pytel | 88 min |
Żółte kartki:
- Napora Szymon
- Łukasz Czerny
Komentarze z facebook